środa, 27 kwietnia 2011

Widok był porażający

Je­sień 1980 ro­ku, do­kład­nie pa­ździer­nik, tak mam przy­naj­mniej na­pi­sa­ne na od­wro­cie zdjęć, któ­re wte­dy zro­bi­łem. Wiel­ki po­żar stra­wił do­szczęt­nie przed­szko­le „KWK Sie­mia­no­wi­ce”. Sz­czę­ście w nie­szczę­ściu, że po­żar nie prze­niósł się na drze­wa w par­ku.

Na pierw­szy rzut oka wy­glą­da­ło to wszyst­ko jak sce­no­gra­fia do fil­mu wo­jen­ne­go. Kom­plet­na ru­ina – ki­ku­ty ścian, ko­mi­nów i spa­lo­ne sprzę­ty nie na­pa­wa­ły opty­mi­zmem, że kie­dy­kol­wiek to ład­ne przed­szko­le bę­dzie od­bu­do­wa­ne. By­ły tak­że gło­sy że­by wy­bu­do­wać cał­kiem no­we przed­szko­le, ale wi­docz­nie od­bu­do­wa oka­za­ła się bar­dziej opła­cal­na. Ko­pal­nia Sie­mia­no­wi­ce sta­nę­ła na wy­so­ko­ści za­da­nia i od­bu­do­wała przed­szko­le w pier­wot­nej for­mie, do­kład­nie jak przed po­ża­rem.

Pró­bo­wa­łem do­wie­dzieć się o przy­czy­nach po­ża­ru od kie­row­nic­twa przed­szko­la i w sie­mia­no­wic­kiej stra­ży po­żar­nej, nie­ste­ty nikt nie dys­po­nu­je ar­chi­wal­ny­mi za­pi­sa­mi do­ty­czą­cy­mi po­ża­ru sprzed po­nad 30-tu lat. Nie ist­nie­je już rów­nież ko­pal­nia „Mi­chał”, któ­rej sek­cja za­kła­do­wej stra­ży po­żar­nej z ra­cji bli­sko­ści na pew­no bra­ła udział w ak­cji po­ża­ro­wej.

Mia­łem przy­jem­ność być wy­cho­wan­kiem te­go przed­szko­la w la­tach 1953/55. Mo­że ktoś roz­po­zna się na gru­po­wym zdję­ciu z tamte­go okre­su, któ­re umie­ści­łem w ga­le­rii, do któ­rej ser­decz­nie za­pra­szam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz