Jesień 1980 roku, dokładnie październik, tak mam przynajmniej napisane na odwrocie zdjęć, które wtedy zrobiłem. Wielki pożar strawił doszczętnie przedszkole "KWK Siemianowice". Szczęście w nieszczęściu, że pożar nie przeniósł się na drzewa w parku.
Na pierwszy rzut oka wyglądało to wszystko jak scenografia do filmu wojennego. Kompletna ruina - kikuty ścian, kominów i spalone sprzęty nie napawały optymizmem, że kiedykolwiek to ładne przedszkole będzie odbudowane. Były także głosy żeby wybudować całkiem nowe przedszkole, ale widocznie odbudowa okazała się bardziej opłacalna. Kopalnia Siemianowice stanęła na wysokości zadania i odbudowała przedszkole w pierwotnej formie, dokładnie jak przed pożarem.
Próbowałem dowiedzieć się o przyczynach pożaru od kierownictwa przedszkola i w siemianowickiej straży pożarnej, niestety nikt nie dysponuje archiwalnymi zapisami dotyczącymi pożaru sprzed ponad 30-tu lat. Nie istnieje już również kopalnia "Michał", której sekcja zakładowej straży pożarnej z racji bliskości na pewno brała udział w akcji pożarowej.
Miałem przyjemność być wychowankiem tego przedszkola w latach 1953/55. Może ktoś rozpozna się na grupowym zdjęciu z tamtego okresu, które umieściłem w galerii, do której serdecznie zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz